Oto obiecana druga część - metale. Były robione w trzech etapach: najpierw jasna stal...
... potem ciemna stal...
... i na końcu fioletowy metalik na zdobieniach.
Po pomalowaniu podstawki i naklejeniu kilku tuftów, pierwsza piątka jest gotowa.
Pozostało tylko piętnastu... ;)
Fajnie pomalowane halabardy, głownia w metaliku wyszła naprawdę sympatycznie - zawsze miałem kłopot z malowaniem metalikami. Przy malowaniu tych głowni używałeś jakiegoś washa?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A te kolorowe metaliki to co to za farbki?
OdpowiedzUsuńGłownie pomalowałem jasnym metalem ("Steel" z Vallejo Air) a następnie nałożyłem layering z rozrzedzonego Armor Wash firmy P3, przy czym wash jest tylko nazwą farby - z równym powodzeniem można użyć po prostu rozrzedzonej, metalicznej farby ciemniejszej niż podłoże. Przenosząc na dawną nomenklaturę Citadela - np. na podkład z Mithril Silver nałożyć layering z Boltgun Metal.
OdpowiedzUsuńFioletowy metalik to bardzo stara farbka Citadela, Amethyst Purple. Nie produkowana już od lat. Do cieni użyłem mieszanki Amethyst Purple + Liche Purple (Citadel) + Gun (Vallejo Air), do rozjaśnienia - Amethyst Purple + Royal Purple (Vallejo) + Steel (Vallejo Air).