niedziela, 1 marca 2015

Evshyvandra Duskwidow

To nie żart, ani żaden mój wymysł - ta figurka naprawdę się tak nazywa ;)

Oto poniżej pierwsza zakończona praca w tym roku. Czy jestem zadowolony? No poprawiłbym kilka rzeczy, jak zawsze, choć kilka innych wyszło na tyle dobrze że już nie chciałbym spieprzyć całości - jak to mawiają, "lepsze jest wrogiem dobrego". Raczej wolę następną figurkę pomalować jeszcze lepiej.

Czy jestem zadowolony biorąc pod uwagę półroczną przerwę w malowaniu? Oh fuck yes!
Dodatkowo znów rozważałem zastosowanie NMM do figurek 28-30mm. No niestety, metaliki są na tyle błyszczące że czasem trudno zauważyć co się maluje, a w tak małej skali duży kontrast i połysk mogą w ogóle utrudnić oglądanie (nie mówiąc o fotografowaniu). Wiem że piszę chaotycznie ale nie chcę się tu rozwodzić, kiedyś to zagadnienie opiszę dokładnie. Wystarczy porównać sobie moją pracę z malowaniem na stronie Reapera żeby zobaczyć jak za pomoca NMM można o wiele wyraźniej i efektowniej "opisać" rzeźbę.

Wystarczy gadania, obrazy niech przemówią same za siebie:

Każda figurka ma (lub powinna mieć) jakiś punkt przyciągający wzrok, coś co zaciekawi widza na tyle by obejrzeć dokładnie całą resztę. Nie wszystko bowiem da się zobaczyć na pierwszy rzut oka - tak przynajmniej mówi mi doświadczenie z kilku imprez malarskich na których miałem okazję być. W tej konkretnej figurce są to twarz i pająk na tarczy; twarz wybija się przez sam kontrast w stosunku do stonowanej, ciemnej całości, natomiast pająk wymaga bliższego przyjrzenia się choćby po to by zobaczyć co tam w ogóle jest namalowane ;)


 W nawiązaniu do mojego pomysłu na "1000 punktów w rok", z czystym sumieniem przyznaję sobie pełne 30. Figurka nie była bardzo skomplikowana, choć w paru miejscach trzeba było się przyłożyć. Za to malowało mi się ją bardzo przyjemnie.
Poszło 30, zostało 970.

Co teraz? Ano czas zmierzyć się z moim największym (jak do tej pory) koszmarem...

Aroha nui!

11 komentarzy:

  1. Mistrzostwo! Genialna twarz, oraz pająk na tarczy! Brawa!

    OdpowiedzUsuń
  2. Twarz, pająk, włosy są niesamowite. Natomiast miecz jest mocno średni w porównaniu do reszty. Ale i tak mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie miecz jest najlepszym przykładem powodów dla których myślę coraz częściej o NMM. Na drugiej fotce widać tam fioletowe odcienie których nijak nie da się uchwycić na fotkach przy ujęciu "na wprost". Frustracja ponad 9000 :/

      Usuń
  3. Naprawdę śliczna. Zwłaszcza twarz i tarcza.
    Co do imienia figurki, to jest tak bardzo reaperowskie... u nich nawet niektóre rekinołaki mają epickie imiona :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Przykuwa spojrzenie ! NMM na stronie reapera wcale nie wygląda lepiej od twojego TMM.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No akurat ten który zamieścili na stronie nie jest najlepszy ;) ale widać o ile łatwiej jest nim podkreślić rzeźbę figurki.

      Usuń
    2. O o o - ten powinienem był wkleić: http://www.coolminiornot.com/319500?browseid=11652359

      Usuń
  5. Zostań przy TMM. Dobrze zrobimy wygląda zdecydowanie lepiej niż NMM. Tarcza i twarz superaśna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Dobrze zrobiony" jest tu słowem-kluczem ;) Ja wciąż nie jestem ze swojego w 100% zadowolony.

      Usuń
    2. Mi sie Twoje malowanie bardzo podoba. Pancerz też bardzo dobry. Problemem jest rzexba tego miecza ktora sama w sobie jest malo realistyczna i toporna.a nie malowanie.

      Usuń