Krok po kroku, wieczór po wieczorze (czasem z dłuższymi przerwami, bo mi się nie chciało ;) ) doprowadziłem zaczętą w poprzednim wpisie rzymską kohortę do stanu używalności. Poniżej pokażę jak zapodstawkowałem dzielnych legionistów pod Hail Caesar! i wykończyłem im tarcze.