sobota, 14 marca 2020

Czarodziejka z międzyczasu

W trakcie malowania oddziału procarzy do mojej powoli powstającej armii seleukidów, miałem mały "wypadek". Otóż, w ramach urozmaicenia, postanowiłem jednemy z nich pomalować tunikę na nieco ciemniejszy kolor niż reszta. Nie chciałem ani czystej czerni, ani jakiegoś mocnego koloru. W oczy rzuciła mi się triada "Dusk Skin" Reapera - taki ni to czarny, ni to szary, z bardzo nikłym fioletowym odcieniem.

Malując rzeczonego procarza nie mogłem odpędzić myśli że ta triada idealnie nadawałaby się do malowania skóry klasycznych "dedekowych" drowów, czyli mrocznych/czarnych elfów. Wiecie, Drizzt Do'Urden, białe włosy, czerwone oczy, źliniedobrzy mieszkający pod ziemią. Zresztą sama nazwa triady zdawała się sugerować takie właśnie zastosowanie.

Postanowiłem więc zrobić mały side-quest i pomalować taką właśnie figurkę. Tym bardziej że miałem jedną akurat przygotowaną do malowania... od jakichś dwóch czy trzech lat.
Ta figurka to Mae'viir, Dark Elf Sorceress produkcji Guild of Harmony. Sama firma już chyba nie istnieje, nie znalazłem nic na sieci, a nie jestem pewien powiązań tego producenta z Demented Games które obecnie ma frakcję Guild of Harmony w swojej grze Twisted. Tak czy inaczej - figurka już raczej nie do zdobycia w normalnym obiegu.

środa, 4 marca 2020

Hejo!

W sumie nie mam nic ciekawego do napisania. Tzn. może mam, ale jak co dzień jest już po północy i nie bardzo mam siłę na cokolwiek... Chciałem tylko napisać że czasem brakuje mi tego blogowania.

To takie fajne miejsce gdzie można się powywnętrzać, albo po prostu napisać coś co jakiś czas później śmiesznie będzie przeczytać. Taki pamiętniczek.

No więc, kochany pamiętniczku, ostatni rok upłynął mi całkiem pracowicie. Jak to ja, złapałem sobie zajawkę na zupełnie nowy temat... po latach nabijania się z graczy zafascynowanych antykiem, sam wsiąkłem. I to poważnie.

Zaczęło się od pomysłu na armię do Kings of War, jeszcze w poprzedniej (drugiej) edycji. Armia - oczywiście Kingdoms of Men - miała bazować na dużej ilości pikinierów i bestii wojennych. Jak to mam w zwyczaju, chciałem żeby nawiązywała do jakiegoś historycznego pierwowzoru... Po chwili rozglądania się wpadłem na genialny - wydawałoby się - pomysł: Sukcesorzy! Czyli armia jednego z hellenistycznych królestw które zostawił po sobie Aleksander Wielki. Piki? Są. Bestie? Jak najbardziej - słonie bojowe :)